Kuchnia w wersji mini



W moim domu najbardziej lubię moją kuchnię... a raczej aneks kuchenny. Walczyłam o nią jak lwica przez ponad cztery lata. I oto jest! Wspaniała, funkcjonalna choć mała.

Powstała w miejscu garderoby i ma charakter otwarty. Na moją trzyosobową rodzinę jak znalazł. I duże przyjęcie też obsłuży.

Jeszcze brak szczegółów, wciąż wymaga dopracowania, ale ważne, że jest. I cieszy.

Szafki - IKEA
Blat - OBI
uchwyty - IKEA
Płyta grzewcza, piekarnik, zlew, bateria - IKEA
okap - OBI





5 komentarzy:

  1. NO i super! Podoba mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. sama kuchnia fajniutka tylko ten kamień na ścianie bym zdemontowała.
    weryfikacje wyłącz Kochana oki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamień zostaje :) Ale docelowo będzie pomalowany na biało :)

      Usuń
  3. oooo bardzo podoba mi się ten zlew !

    OdpowiedzUsuń